Jak wiadomo, krótkotrwały[1]do 0,5 s kontakt z powierzchnią o temperaturze poniżej 65˚C nie grozi oparzeniem, co wynika z ISO 13732-1, a konkretnie z wykresu zamieszczonego w rozdz. 4.2.1.2 tej normy. Uwaga, norma nie zajmuje się kontaktem skóry z gorącym gazem[2]w szczególności nie ma ani słowa o smoczych wyziewach lub cieczą, jedynie z powierzchniami ciał stałych.

65˚C jest wartością graniczną dla powierzchni najbardziej sprzyjającej powstawaniu oparzeń, tzn. gładkiego metalu bez pokrycia. Gdy metal jest pokryty lakierem, wrażliwość nasza się zmniejsza, nawet o 30˚ dla warstwy grubości 150 μm.[3]czyli można bez szwanku dotknąć powierzchni lakierowanej o temperaturze 65+30 = 95˚C Są też odrębne wykresy dla ceramiki (84˚C), tworzyw sztucznych[4]zapewne wzięto pod uwagę te, którymi łatwiej się oparzyć — bo przecież tworzywa są różne (91˚C) czy drewna (125˚C).

Dlaczego wykresy? Bo, oczywiście, im kontakt jest dłuższy, tym łatwiej się oparzyć. Wiadomo, że tak jest, ale norma podaje właśnie precyzyjne zależności czasowe. Podaje też algorytm pozwalający określić ryzyko oparzenia, zależnie od rozmaitych parametrów. Norma przewiduje dwa możliwe poziomy: ryzyko jest lub go nie ma. Jeśli jest, trzeba albo zmniejszyć temperaturę powierzchni (np. przez zastosowanie osłon) albo nakleić piktogramy ostrzegawcze. Na tym, w zasadzie, repertuar dostępnych środków się kończy.

A jeśli ryzyka oparzenia nie ma? I tu dochodzimy do naszych smoków, które, „jak wiadomo, nie istnieją”, ale — co zauważył dopiero Lem — mogą nie istnieć na różne sposoby. Rozumując podobnie, autorzy normy wskazują precyzyjnie, co należy uczynić, gdy nie ma ryzyka oparzenia.

6.2 Ryzyko oparzenia nie występuje

Jeżeli ocena ryzyka przeprowadzona według Rozdziału 5 wykazuje, że ryzyko oparzenia nie występuje, to zwykle
nie ma potrzeby stosowania środków ochrony przed oparzeniem.

ISO 13732-1

To bardzo cenne spostrzeżenie. Być może kolejni badacze określą, czy „nie ma potrzeby” oznacza potrzebę zerową, ujemną czy urojoną.

Możemy wysyłać powiadomienia o nowych publikacjach na podany adres email.

Bez obaw! Nikomu nie udostępnimy podanego adresu. Dodatkowe informacje na stronie ocena-ryzyka.pl/dyskrecja/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  −  3  =  5